skip to main
|
skip to sidebar
Pszypatki Zenona
Monodrama na 70 literek i jednego aktora (chyba że akurat jakiś przylezie).
Opisy GG (7714422).
Zenon przełożył wykład na temat walki z prokrastynacją na później.
Zenon jest wyspany tylko kiedy zaśpi.
Zenon skończył z hipsterką od kiedy stała się zbyt mainstreamowa.
Zenon nie ma ADHD. To wszyscy inni są niemrawi.
Zenon śpi tak długo, jak bardzo może się spóźnić.
Z Zenona wyszedł cham. I nie chciał wrócić...
Zenonowi było źle. Przytulił kota. Teraz kotu jest źle.
Zenon nie potrzebuje alkoholu, aby zachowywać się skandalicznie.
Zenon zawsze jest opanowany. Zwykle przez jakieś złe moce.
Pamiątki Zenona: koziołek z Poznania, smok z Krakowa, kurczak z Rożna.
Zenon znowu się obwiniał. Tym razem jednak nieco lepszym winem.
Zenon włączył wentylator. Nadal piekarnik. Jednak z termoobiegiem.
Zenon nie przewiduje na dziś żadnych nieprzewidzianych zdarzeń.
Zenon ma umysł tak elastyczny, że może go sobie wyciągnąc przez uszy.
Za oknem zrobiło się zielono. Zenon poznał: czas na wiosenną deprechę.
U Zenona za oknem jak w Discovery Science. "Jak zbudować stadion".
Zenon zaplanował na jutro być bardziej spontaniczny.
Zenon nawet zęby miał niewrażliwe.
Przed snem Zenon zawsze liczył swoje palce. Codziennie wynik był inny.
Zenon poczuł sie jak cudotwórca. Zmienił złote w wino.
Zenon oblane egzaminy zdaje a zdane oblewa.
Zenon oglądał Oktoberfest tylko w TV. A i tak miał ponad 2 promile.
Zenon stawiał przed sobą wielkie cele. Łatwiej było trafić.
Szedł Zenon przez park i dostał z liścia. Idzie jesień, pomyślał.
Zenonowi najbardziej podoba się pogoda, której akurat nie ma.
Trzeba bardzo dużo czasu aby stać się Zenonem.
Zenon miał taki dystans do siebie że sam mógł sobie pomachać.
Zenon nawet oklaskiwać potrafi szyderczo.
Zenon chętnie dzieli się z innymi swoją niewiedzą.
Zenon poszedł po rozum do głowy. Srodze się rozczarował.
Zenon otworzył coroczny festiwal zmór i koszmarów sennych.
Zenon kupił wino za 30 złotych. Nawet dobre. Co najlepsze - 6 litrów!
Im więcej Zenon się badał, tym zdrowszy się okazywał.
Skoro Zenon nie jest jabłkiem, to jest bananem.
Zenon nie bałagani. Prowadzi poważne badania nad entropią.
Zenon żyje jak w bajce. Wokół same wilki, smoki, wiedźmy i potwory.
Zenon bardzo nie lubi korków. Zdecydowanie woli wina z nakrętką.
Zenon nie zwyciężył, nie zobaczył, a nawet nie przybył.
Zenon na znaki drogowe patrzy tylko z czystej ciekawości.
Co rano Zenon budzi się coraz piękniejszy. Dziś jednak przesadził.
Z wiekiem Zenon robi coraz mniej głupot. Możliwości się kończą.
Zenon mógł już potwierdzić. Na dłuższą metę golenie nie działa.
Zenon ma pamięć fotograficzną. W torbie. Z aparatem.
Zenon nigdy nic nie gubi. Czasem tylko bardzo dobrze chowa.
Mimo trzech dni marszu Zenon nadal nie mógł dojść do siebie.
Pogoda za oknem i lektura Dilberta całkowicie zdemotywowały Zenona.
Brak klaksonu w aucie zdecydowanie obniżył radość Zenonowego życia.
Zenona zaczął martwić fakt, iż tak mało rzeczy go martwi.
Zenon ma dokładnie tyle lat co wszyscy.
Jak tam Zenonie? Ano po staremu. Tylko jakby bardziej.
Starsze posty
Strona główna
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Archiwum bloga
▼
2018
(1)
lutego
(1)
►
2013
(1)
maja
(1)
►
2012
(7)
lipca
(2)
maja
(1)
kwietnia
(2)
marca
(1)
lutego
(1)
►
2011
(11)
listopada
(1)
września
(1)
czerwca
(1)
maja
(1)
kwietnia
(2)
marca
(1)
lutego
(2)
stycznia
(2)
►
2010
(34)
grudnia
(1)
listopada
(4)
października
(2)
sierpnia
(3)
lipca
(3)
czerwca
(4)
maja
(4)
kwietnia
(3)
marca
(4)
lutego
(4)
stycznia
(2)
►
2009
(95)
grudnia
(8)
listopada
(6)
października
(1)
września
(2)
sierpnia
(7)
lipca
(6)
czerwca
(3)
maja
(6)
kwietnia
(10)
marca
(12)
lutego
(14)
stycznia
(20)
►
2008
(135)
grudnia
(18)
listopada
(18)
października
(22)
września
(14)
sierpnia
(13)
lipca
(17)
czerwca
(20)
maja
(13)